Świadectwa uzdrowienia kodem z netu

 .

Ja to rozumiem w taki sposób: robię przez 10-15 sekund głębokie wdechy i wydech tak by jak najwięcej pracował brzuch, następnie wygłaszam swoje pragnienia, na koniec proszę Anioła Stróża – Przewodnika Duchowego o wszechstronną pomoc i kierowanie moim procesem uzdrawiania, w dalszej kolejności zwracam się do Stwórcy „WIEM, ŻE TO WSZYSTKO JEST MOŻLIWE I PROSZĘ CIĘ BOŻE ABYŚ MI W TYM POMÓGŁ. Dzisiaj byłem na 24 godzinnym dyżurze i w takie dni na koniec dyżuru oglądam program „Szósty Zmysł” w którym są różne porady ( dzisiaj na temat szkodliwości kosmetyków i taniego oraz bezpiecznego i zarazem skutecznego zastąpienia ich produktami naturalnymi ). Tam przy poradach wzmocnienia duchowego usłyszałem, że na koniec wszystkiego co się robi należy wygłosić formułkę „STALO SIĘ” lub „NIECH SIĘ TAK STANIE”. Jest to program ezoteryczny na tv6 w którym można dowiedzieć się wiele ciekawych rzeczy. Mogę go oglądać tylko kiedy pracuję { godziny 5 do 7 – dwie godzinne audycje ) bo w normalny dzień w tym czasie idę do wnuczka. Mam szerokie zainteresowania. Życzę zdrowia.

—-

No więc, na tych warsztatach powiedziano nam, że jeśli chcesz leczyć jakieś trudne emocje, to na chwilę przywołujesz ten obraz, a potem wyobrażasz sobie tą sytuację tak jakbyś chciała ją zobaczyć czyli pełna miłości, zrozumienia i ciepła. Możesz też tą metodą wzmacniać pozytywne uczucia. Jeśli chcesz, aby w twoim życiu był więcej miłości, to wizualizujesz sobie sceny pełne miłości aktywując te punkty.
Palce złożyć razem tak jak się po prostu układają.
Ja nie odczuwałam żadnego przypływu energii.

—

Kod jest rewelacyjny!!! Moja siostra w ciągu kilku dni pozbyła się skoliozy kręgosłupa i RZS. Lekarz nie mógł w to uwierzyć. i wcale nie wierzyła w działanie tej metody, zastosowała ją mechanicznie.
Ten kod czasami usuwa dolegliwości (różnego rodzaju) po wykonaniu tej metody tylko raz.

—-

Wykonuję kody minimum 3 razy dziennie i chcę a nawet muszę się z Wami czymś podzielić.Miałam na nogach pajęczki (mimo młodego wieku). Nie wyglądały dość ładnie i bolały mnie często nogi.Stosowałam maści,robiłam badania np przepływ krwi,itp.Wczoraj wieczorem po kąpieli kiedy balsamowałam ciało nie mogłam uwierzyć: pajęczaki prawie zniknęły!!!!! zaznaczę że odmawiam kody dla mamy ale zadziałały też na mnie:-)
mój mąż podchodzi do tego z duuuuużą rezerwą ale sam przyznał że pajęczaki prawie zniknęły:-)
on szuka innego wytłumaczenia ale jak wyjaśnić że jeszcze tydzień temu miałam na nogach pełno pajęczaków a teraz prawie ich nie mam?????

—

Chcę Wam przekazać bardzo ważną informację.Moja kuzynka połączyła się emailowo z twórcami książki .Okazuje się że podczas technicznego wykonywania sekwencjii ,już po modlitwie /podczas której wyrażasz intencje/ musisz przywoływać obrazy pełne miłości jeśli dotyczy to innej osoby,lub jeśli dla siebie, przypominasz sobie najpiękniejsze momenty swojego życia, sytuacje w których byłes/aś najszczęśliwsza. Jeśli myślisz o chorobie wprowadzasz stres.A chodzi o to żeby energia miała częstotliwość i wibracje miłości. Wtedy działa w 100%. Tylko energia miłości czyni cuda.

—

Witam. „Kody uzdrawiania” przeczytałam w styczniu tego roku, od razu zrobiłam. Pracowałam na pozytywnych obrazach mojego problemu. Starczyło 6 minut, abym pozbyła się strasznego lęku wysokości, odzyskałam cierpliwość do dzieci i czuję niesamowity spokój i miłość do moich dzieci. Tego nie da się opisać. Jestem inną osobą. Niestety następne próby mi nie poszły, trochę się zraziłam, dopiero we wrześniu wznowiłąm prace, Każdego dnia wykonuję kody z powodzeniem. Robiłam także za syna, który miał od roku straszne bóle oczu, lekarze okuliści nie widzieli żadnych przyczyn. Teraz nic go już nie boli. Proszę się nie zrażać tak jak ja, jak nic nie poczujecie. Po prostu pracujcie na kodach uzdrawiania. To działa. Pozdrawiam

—–

Najsilniejsza jednak w moim przypadku okazała się medycyna energetyczna – kody uzdrawiania i EFT. Kody stosuję od dziesięciu miesięcy i widzę spektakularną poprawę. Wycofały się nawracające u mnie od trzech lat zapalenia błony naczyniowej oka, znacznie zmniejszyły się męczące mnie emocje. Wycofują się i powoli goją emocjonalne traumy z przeszłości.
Kody stosuję także raz dziennie swoimi palcami na mojej 9-letniej córeczce i też widzę zmianę – jest radośniejsza, bardziej spontaniczna, lepiej śpi. Oczywiście pojawiają się „tąpnięcia” – krótkie okresy pogorszenia, ale to naturalne wtedy, kiedy ma miejsce proces prawdziwego uzdrawiania.